Październik przywitał nas jesienne, w kontraście do prawie upalnego września. Co się działo? Sprawdźmy.
Czytaj pozostałe felietony
Obserwuj nas także tutaj:
Tym razem nie będę się rozpisywać. Jeśli macie podobny nastrój z rana jak ja ostatnio, to nie będę wam utrudniać poranków dodatkowo. Lecimy z konkretami!
W tym tygodniu ruszyło głosowanie na projekty Budżetu Obywatelskiego na kolejny rok. Jeszcze do 15 października mieszkańcy mogą zdecydować, co nowego chcą zobaczyć w mieście w przyszłym roku.
Zaczynamy sezon grzewczy, więc można spodziewać się nowej fali pożarów z tym związanych. A jednak ostatni stanowił wyjątek od tej reguły. W karsznickiej piwnicy paliły się składowane tam materiały. Policja wyjaśnia teraz, co zadziało się dokładnie… i dlaczego.
W dwóch wspólnotach miejskich osiedli odbyły się wybory zarządów wspólnot na kadencję 2024-2028.
I tutaj się zastanawiam… dlaczego frekwencja była tak niska i dlaczego młodzi ludzie mają w nosie takie wybory.
Zastanawiam się, bo w Karsznicach na głosowanie przyszło nieco ponad sześćdziesiąt osób. Na Nowym Mieście dosłownie trzydzieści jeden. Z kilku tysięcy, które mogły głosować. Dlaczego?
Potem będą krzyki, że nic się nie dzieje, że nic nie jest robione, że nie ma do kogo się zwrócić o pomoc.
Te dwa głosowania cudownie pokazują, jak bardzo lubimy narzekać, ale okrutnie nie lubimy robić czegokolwiek, żeby coś zmienić.
Środa upłynęła pod znakiem ciekawych zajęć dla młodzieży. W zduńskowolskim mechaniku uczyli się jak rozpoznać fake newsy w mediach (to jest coś czego normalnie powinno się uczyć od najmłodszych lat w szkołach!), natomiast w bibliotece nieco młodsi szykowali własne witraże.
Piątek został odmalowany na różowo, przynajmniej wieczorem, w ratuszu. Kolejna edycja Dnia Różowej Wstążki, zorganizowana przez stowarzyszenie Teraz Ja, przyciągnęła pełną salę kameralną ludzi. Fajne wykłady, do tego premiera nowej książki Joanny Gajewczyk. I ciekawy koncert na koniec. Lubię te wydarzenia bardzo mocno.
I chociaż dojechaliśmy już do weekendu, to miejcie gdzieś jeszcze z tyłu głowy, żeby w wolnej chwili zajrzeć do sali OSP przy Dąbrowskiego, gdzie jeszcze do 18:00 odbywa się wystawa modelarska. Fajny punkt żeby zobaczyć coś innego, nawet przy pogodzie, która nie sprzyja.
Obiecałem, że będzie krótko, więc było krótko. A teraz wracamy pod kocyk, bierzemy kawę i herbatę i grzejemy się. Podobno ma być cieplej w następnym tygodniu… ale zapobiegawczo nie wypuszczajcie kocyków z rąk. Widzimy się za tydzień… mam nadzieję, że w tym samym składzie. Miłej niedzieli!
Redakcja przypomina: opublikowane teksty prezentują wyłącznie poglądy ich Autorek i Autorów, nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Tak samo jak opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.