Nigdy nie będę narzekać na to, że nic się nie dzieje. Wolne chwile będę celebrować, obiecuję. Cóż to był za tydzień!

Czytaj pozostałe felietony
Obserwuj nas także tutaj:

Tak wypchanego tygodnia nie miałem już dawno. Ciągle coś, ciągle gdzieś. A im dalszy dzień tygodnia, tym mam wrażenie doba była krótsza. Nie pamiętam kiedy tak cieszyłem się, że nie mam nic wrzuconego w kalendarz na niedzielę.

Po zakończeniu budowy parkingu przy Kępinie, ruszyły prace nad budową pomostu. Będzie nowa atrakcja, a okolica zyska jeszcze więcej. Cieszę się bardzo!

Jeden parking skończony, ruszyły prace przy innym – tym razem przy obiecanym przed wyborami parkingu przy Szkolnej. To nie zdarza się często, żeby obietnice wyborcze były realizowane, więc brawa podwójne.

W Kawiarni Literackiej zaczęła się wystawa plakatów Natalii Biegalskiej. Do końca roku możecie pójść i rzucić okiem, bo jest na co. Świetne prace, docenione przez wielu i wiele razy. Naprawdę warto!

W czwartek odbyła się kolejna sesja rady miasta. Tym razem nie mogłem jej śledzić na żywo, więc dzielnie czekam aż zostanie wrzucona online i wtedy sobie nadrobię. Podobno było spokojnie, choć pojawiło się kilka ciekawych wątków – jak choćby podjęta próba uporządkowania sytuacji prawnej walki ze smrodem w mieście. Temat ważny i ciekawy, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ten tydzień (a nawet konkretnie piątek) to też czas, w którym zduńskowolski ratusz skończył oficjalnie dziesięć lat. Budynek od dekady jest kulturalnym centrum miasta. Z okazji dziesięciolecia, w ratuszu na kawie spotkało się kilka osób, bez których ratusza mogło by nie być. To było ciekawe doświadczenie, spotkać w jednym miejscu, w tym miejscu, osoby, które swoimi działaniami doprowadziły do powstania właśnie tej przestrzeni.

A że zbiegło się to z oficjalnymi, 199 urodzinami miasta, to inna sprawa. Tradycyjnie były cukierki i był tort. Ale wszystko w cieniu pojawiających się powoli zapowiedzi urodzin przyszłorocznych. Dwieście lat w Zduńskiej Woli. Liczę na coś mocnego z tej okazji!

A co u służb mundurowych? Nie obyło się bez kilku incydentów – szybko robi się ciemno i zaczął się sezon grzewczy, więc wypadki i pożary mogą się teraz pojawiać częściej. Mieliśmy jeden poważny zaraz za granicami powiatu w ostatnią niedzielę, w tygodniu już kilka stłuczek w samym mieście. Zaczynają pojawiać się pożary sadzy w kominach.

Dlatego przerzucam dalej apele służb: uważajcie na drogach, bo warunki mogą być trudne, zwłaszcza o poranku i wieczorami. Bądźcie czujni.
Dbajcie o instalacje grzewcze w domach. Zróbcie przeglądy kominiarskie, pilnujcie piecu i grzejników, zwłaszcza elektrycznych. Za inwestujcie parę złotych w czujki dymu i czadu. Bądźcie bezpieczni.

Na koniec tekstu nieco prywaty. Albo i nie. Zachęcam do obejrzenia filmu na kanale – zebrałem trochę informacji odnośnie trwających i zbliżających się inwestycji drogowych. Jeśli chcecie wiedzieć, jakie są przewidywane terminy ich zakończenia, odsyłam na YouTube.

I na dziś to tyle. Korzystajcie z ładnej niedzielnej pogody. Las jest piękny o tej porze roku, warto się tam wybrać. Kawa i herbata też zdecydowanie nabiera mocy jesienią, zwłaszcza spod koca i przy książce albo filmie. Bądźcie dla siebie dobrzy i trzymajcie się ciepło.

Nie dajcie się jesieni, zaprzyjaźnijcie się z nią! A ponieważ (na szczęście) październik się kończy… Do zobaczenia za tydzień… w listopadzie!

Redakcja przypomina: opublikowane teksty prezentują wyłącznie poglądy ich Autorek i Autorów, nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Tak samo jak opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.

Obserwuj nas: