W poniedziałek doszło do kolejnego, choć bardziej widowiskowego, przykładu nieodpowiedzialności wśród zduńskowolskich kierowców.

Obserwuj nas:

W poniedziałek, 13 stycznia 2025 roku, przed godziną 14:00, policjanci z lokalnej drogówki dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem BMW na ulicy Komisji Edukacji Narodowej z miejsca którego uciekł jeden z uczestników.

Policjanci we współpracy ze Strażą Miejską ustalili numery rejestracyjne uciekającego pojazdu. Kiedy patrol zauważył BMW na ulicy Juliusza, włączył sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierowcy sygnał do zatrzymania. Mężczyzna zatrzymał się, jednak podczas podchodzenia funkcjonariusza do samochodu, dynamicznie ruszył w kierunku ulicy Żeromskiego, omijając policjanta i kontynuując ucieczkę. Jego jazda była skrajnie niebezpieczna – kierowca miał trudności z utrzymaniem się na pasie ruchu, wyprzedzał inne pojazdy i ignorował sygnalizację świetlną.

Po intensywnym pościgu, policjanci zauważyli zaparkowane BMW na posesji w centrum miasta. Gdy weszli na teren, otworzył im drzwi mężczyzna – ten sam, który wcześniej uciekał. Od 40-latka czuć było silną woń alkoholu, a badanie stanu trzeźwości wykazało wynik 2,4 promila. Zatrzymany mężczyzna został ukarany mandatami w wysokości 4800 złotych oraz otrzymał 66 punktów karnych za liczne wykroczenia.

Mężczyzna usłyszał również zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. To zdarzenie jest kolejnym w ostatnich dniach przykładem rażącej nieodpowiedzialności na drogach i narażenia życia innych uczestników ruchu.

Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, ponieważ każda reakcja może uratować życie.

fot. Straż Miejska /monitoring miejski