Po czterech latach starań, udało się wpłynąć na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi – mieszkańcy Szadku doczekają się nowego chodnika w przyszłym roku.
Szosa Uniejowska w Szadku to droga łącząca gminę Szadek z Uniejowem i Poddębicami. To główna trasa wylotowa w kierunku autostrady A2, którą codziennie przejeżdża mnóstwo samochodów. To czego brakuje tam obecnie, to chodnik, który posłuży tym najmniej chronionym uczestnikom ruchu.
Ten stan ma się niedługo zmienić – w gminie Szadek szykuje się długo oczekiwana inwestycja drogowa, która ma na celu poprawę bezpieczeństwa pieszych. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez radną powiatu zduńskowolskiego, Ewę Mielczarek-Sójkę, w 2025 roku rozpocznie się budowa chodnika wzdłuż ul. Uniejowskiej i fragmentu Szosy Uniejowskiej, od Al. 3-go Maja. Inwestycja ta, o długości około pół kilometra, jest wynikiem czteroletnich starań mieszkańców.
Ewa Mielczarek-Sójka podkreśliła, że decyzja Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Łodzi to efekt konsekwentnych działań oraz licznych spotkań i pism kierowanych do urzędów. „Rozpoczęcie tej inwestycji nie byłoby możliwe bez wsparcia Pana Grzegorza Majewskiego, wicewojewody łódzkiego, który osobiście odwiedził naszą gminę i zobaczył problemy mieszkańców na własne oczy” – zaznaczyła radna.
Mimo pozytywnej decyzji o budowie chodnika, radna zwróciła uwagę na wcześniejsze trudności związane z brakiem odpowiednich funduszy. W poprzednich latach nie wystarczyło środków na realizację tej inwestycji, co skutkowało koniecznością szukania alternatywnych rozwiązań. „W poprzedniej kadencji WZD wykonał chodnik w Choszczewie, ale na Szosę Uniejowską nie starczyło już pieniędzy” – dodała Mielczarek-Sójka.
Budowa chodnika to jednak tylko pierwszy krok. Radna wskazała również na potrzebę dalszych działań w zakresie rozbudowy infrastruktury drogowej w tym regionie. W odpowiedzi na wcześniejsze zapytania dotyczące bezpieczeństwa pieszych, Zarząd Dróg Wojewódzkich potwierdził, że planuje analizować możliwości budowy kolejnych odcinków drogi dla pieszych w przyszłych latach – docelowo do granic gminy.
Jak podaje w piśmie, „Obowiązujące przepisy nakładają obowiązek wyznaczenia w obszarze niezabudowanym w rozpatrywanej lokalizacji (na długości ok. 3,4 km) strefy bez przeszkód o szerokości około 8 metrów liczonej od krawędzi jezdni do krawędzi drogi dla pieszych, co w konsekwencji oznacza znaczące poszerzenie pasa drogowego i wykup działek przyległych.” To oczywiście wiąże się z podniesieniem kosztów inwestycji i prawdopodobnym odłożeniem jej w czasie.
Do sprawy będziemy wracać, kiedy poznamy więcej szczegółów.
fot. Google Maps Street View