Rodzina młodszego aspiranta Mariusza Szczepaniaka zorganizowała zbiórkę na rehabilitację. Cel już blisko, podobnie jak koniec zbiórki.

Obserwuj nas:

Młodszy aspirant Mariusz Szczepaniak od 17 lat służy w szeregach zduńskowolskiej policji. Od ponad roku jest zastępcą dyżurnego.

Jak piszą jego koledzy z pracy: „Wszyscy, którzy go znają wiedzą, że jest człowiekiem o wielkim sercu i świetnym poczuciu humoru. Zawsze skory do rozmów i żartów. Uśmiechnięty, z pozytywnym nastawieniem do życia.”

1 stycznia tego roku, po nocnej służbie, w godzinach popołudniowych, doszło do zatrzymania akcji serca policjanta. Mężczyznę udało się uratować po 45-minutowej reanimacji. Wymaga jednak teraz bardzo intensywnej rehabilitacji.

Na jego powrót do zdrowia czekają nie tylko koledzy i koleżanki z pracy, ale przede wszystkim rodzina: żona Monika i dwoje dzieci: 7-letni Filip i 11-letnia Martynka.

Aspirant wymaga systematycznej i długotrwałej rehabilitacji, która wiąże się z bardzo wysokimi kosztami. Na tę chwilę jest osobą leżącą i konieczna jest systematyczna i długotrwała pomoc, wiążąca się z bardzo wysokimi kosztami, których rodzina nie jest w stanie sama pokryć.

Na stronie zrzutka.pl została zorganizowana zbiórka, do końca której zostało już naprawdę niewiele: i do osiągnięcia celu i do jej zakończenia. Kwota założona na początku to 100000zł. Brakuje do niej tylko 8500zł. Zrzutka, którą możecie znaleźć pod tym linkiem, kończy się za pięć dni.

Jeśli więc macie parę groszy więcej na koncie, możecie wspomóc kogoś, kto tej pomocy potrzebuje.

zdjęcia: zrzutka.pl