Policjanci wyeliminowali z dróg kilku nietrzeźwych kierujących. Choć pojazdy były różne, to kierowców łączyło jedno – nie powinni prowadzić żadnych pojazdów.

Obserwuj nas:

Zduńskowolscy policjanci w dniach 28 kwietnia – 4 maja czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących w ramach ogólnopolskich działań związanych z długim weekendem „Majówka 2023”. Pomimo licznych apeli dotyczących nie wsiadania za kierownicę w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości znaleźli się kierujący, dla których bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego nie miało znaczenia. Policjanci na terenie powiatu zduńskowolskiego zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierujących. Doszło też do pięciu kolizji.

28 kwietnia (piątek)

Po godzinie 22:00, na ulicy Szadkowskiej, policjanci zatrzymali do kontroli samochód marki Mazda. Okazało się, że kierujący – 41-letni mieszkaniec miasta, jechał na „podwójnym gazie”. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.

30 kwietnia (niedziela)

O godzinie 13:30 na ulicy Osmolińskiej, 29-letni rowerzysta nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu marki Fiat Bravo. Uderzył w samochód, powodując uszkodzenia. Okazało się, że rowerzysta oprócz problemów spowodowanych kolizją, miał kolejne kłopoty, bo w jego organizmie był prawie promil alkoholu. Otrzymał dwa mandaty – jeden za kolizję (1020zł), a drugi za jazdę rowerem będąc nietrzeźwym (2500zł).

Tego samego dnia, przed godziną 22:00, policjanci zauważyli jadącego ulicą Juliusza rowerzystę, który nie potrafił jechać prosto. Zbadali stan jego trzeźwości i okazało się, że rowerzysta miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi.

1 maja (poniedziałek)

O godzinie 9:30, na terenie gminy Szadek, 67-letni mieszkaniec powiatu zduńskowolskiego kierował samochodem marki Peugeot. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. 67-latek miał w organizmie 0,8 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 67-latek ma dożywotni, prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Przed godziną 16:00, 29-letni mieszkaniec powiatu łaskiego jechał przez Szadek, kierując samochodem marki Audi. Policjanci zatrzymali pojazd do standardowej kontroli. Okazało się, że 29-latek ma prawie promil alkoholu w organizmie i nie ma uprawnień do prowadzenia samochodu.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień wysyłany jest zawsze do sądu wniosek o ukaranie. Sąd w takiej sytuacji obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do nawet 3 lat i może orzec karę grzywny w wysokości do 30 tysięcy złotych.

sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk

2 maja (wtorek)

O godzinie 16:30, dyżurny otrzymał zgłoszenie od kierowcy, który jechał w kierunku Opiesina, za samochodem marki Alfa Romeo. Zgłaszający widział, jak jadący przed nim kierowca jedzie całą szerokością drogi, stanowiąc zagrożenie dla innych kierujących oraz pieszych. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i okazało się, że 32-letni mieszkaniec powiatu zduńskowolskiego, ma 2,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo, kierował samochodem, chociaż sąd dożywotnio zabrał mu prawo jazdy. Jego zuchwałe postępowanie, tak samo jak zachowanie wspomnianego wyżej 67-latka, zostanie skierowane pod ocenę sądu.

Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów, jeśli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika że prowadzenie pojazdu przez daną osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. Wydając taką decyzję, bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy i ocenia czy dany sprawca stwarza zagrożenie na drodze. Niestosowanie się do decyzji sądu jest przestępstwem określonym w artykule 244 kodeksu karnego. Oprócz grożącej kary pozbawienia wolności do lat 5, butny kierowca dostanie również dotkliwą karę finansową oraz orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.

sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk

Potrzebujesz więcej informacji?
Sprawdź pozostałe wiadomości
Obserwuj nas także tutaj: