W czwartek, 7 grudnia, doszło do groźnego zdarzenia w kotłowni w kamienicy przy zbiegu ulic Sieradzkiej i Placu Wolności.

Obserwuj nas:

Strażacy otrzymali zgłoszenie o silnym zadymieniu w kamienicy o godzinie 19:44. Początkowo zadysponowano tam trzy zastępy z JRG PSP w Zduńskiej Woli oraz jeden zastęp z OSP KSRG Janiszewice. Dodatkowo na miejsce przybyli dowódcy JRG oraz Komendant Powiatowy PSP w Zduńskiej Woli.

Po przyjeździe strażacy zauważyli mieszkańców kamienicy w otwartych oknach, więc w pierwszej kolejności przystąpili do ewakuacji osób z zadymionych mieszkań. Łącznie strażacy ewakuowali osiemnaście osób, w tym dziewięć dzieci.
Mieszkający na parterze opuszczali swoje mieszkania, przez okna, na ręce strażaków oraz świadków zdarzenia. Do ewakuacji z pierwszego piętra wykorzystano drabinę mechaniczną oraz drabiny przystawne.

Incydent ograniczony był do piwnicy budynku i szybko został opanowany przez strażaków. Paliły się tam materiały palne zgromadzone w pomieszczeniach piwnicznych, a prawdopodobną przyczyną było zaprószenie ognia – choć sprawca pozostaje nieznany.

Łącznie na miejscu pojawiło się pięć pojazdów zduńskowolskiego PSP oraz dwa OSP, którymi dotarło prawie trzydziestu strażaków.
W akcji wzięły udział też dwie jednostki ratownictwa medycznego, które zabrały cztery osoby (mamę z trójką dzieci w wieku od 3 do 14 lat) na obserwację. Pozostali mieszkańcy mogli schronić się w autobusie miejskim zorganizowanym przez prezydenta miasta.

zdjęcia: PSP Zduńska Wola