31.01.2023

Po niedzielnej akcji w DPS w Przatówku, Dzielnicowy Posterunku Policji w Szadku spotkał się z mieszkańcami ośrodka w ramach działań „Bezpieczeństwo mieszkańców powiatu zduńskowolskiego”.

źródło: policja.pl, KPP w Zduńskiej Woli

Sprawdź pozostałe newsy ze Zduńskiej Woli

Rozmawiano o zagrożeniach wynikających z samotnego opuszczania domu ikonsekwencjach zabłądzenia. Jest to forma prewencji, która w kontekście ostatniego zaginięcia jednego z podopiecznych ma zapobiegać powtórnym takim incydentom.

Opiekunowie zgłosili zaginięcie podopiecznego

W ostatnią niedzielę, 29 stycznia, jeden z podopiecznych DPS w Przetówku, oddalił się z placówki. Nie miał telefonu i nie było wiadomo dokąd poszedł. Nie przyszedł w południe na obiad, nie przyjął też lekarstw. Wzbudziło to zaniepokojenie opiekunów, którzy zaczęli szukać 39-latka, przeszukując teren wokół zabudowań placówki, a także szukając go na trasie w kierunku Szadku i Łasku. Zaniepokojeni opiekunowie, około godziny 14:00, zgłosili zaginięcie na policję. Dyżurny zduńskowolskiej komendy natychmiast przekazał komunikat patrolom. Komendant ogłosił alarm I poziomu dla całej jednostki.

Po godzinie 16:00, w miejscowości Wojsławice, 49-letnia mieszkanka Kromolina Starego, jechała samochodem razem ze swoim synem. Zwróciła uwagę, na idącego wzdłuż drogi mężczyznę, który pomimo niskiej temperatury i padającego śniegu, szedł w klapkach. Zatrzymała się i zajęła mężczyznę rozmową. Po chwili zadzwoniła na policję informując, że spotkała na drodze zagubioną osobę. Przybyły na miejsce patrol potwierdził, że mężczyzna to zaginiony 39-latek. Policjanci wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego, aby zbadać mężczyznę. Na całe szczęście, jego stan nie wymagał hospitalizacji. Odnaleziony w rozmowie z policjantami oświadczył, że zamierzał dojść do Sieradza i tam odwiedzić krewnych.

Dzięki reakcji 49-latki, poszukiwania zaginionego zakończyły się szczęśliwie. Został przez kobietę otoczony opieką do czasu przyjazdu policjantów. Bezpiecznie wrócił do opiekunów. Ale oczywiście nie każda taka historia musi mieć szczęśliwe zakończenie.

Spotkanie w DPS w Przatówku

Domy pomocy społecznej, zapewniają całodobową opiekę osobom chorym lub niepełnosprawnym, które nie mogą samodzielnie funkcjonować w życiu codziennym. Dzielnicowy Posterunku Policji w Szadku, spotkał się z mieszkańcami takiej placówki w Przatówku, by przypomnieć jej mieszkańcom o obowiązującym regulaminie placówki, a także o konsekwencjach samowolnego oddalenia się od opiekunów. Przeprowadził rozmowę o zagrożeniach na drodze, przypomniał podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i zwrócił uwagę na potrzebę noszenia odblasków oraz odzieży z elementami odblaskowymi, które chronią każdego pieszego. Szczególną uwagę poświęcił niebezpieczeństwom, jakie czekają na każdego, kto samotnie opuszcza placówkę. Szczególnie jeśli dzieje się to w czasie opadów śniegu i niskich temperatur.

Jeśli spotkamy kogoś starszego lub niepełnosprawnego, nie wstydźmy się podejść i zapytać czy potrzebuje naszej pomocy. Spytajmy się dokąd idzie, dlaczego samotnie, zwróćmy uwagę czy osoba ta wypowiada się logicznie, nie ma zaników pamięci lub braku orientacji w terenie, czy jest ubrana adekwatnie do panującej temperatury powietrza. Nie pozwólmy, by nasza obojętność spowodowała wychłodzenie lub zagubienie schorowanej osoby.

Pamiętajmy, że obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować jego życie.

Chcesz być na bieżąco z nowościami na stronie? Obserwuj te profile:
Facebook, Instagram, Twitter, TikTok