Przestrzeń do rozmów na tematy, których często boimy się poruszać. Tematy trudne, ale z naszego podwórka. Pierwsze spotkanie już za nami.
Ideą Żywej Biblioteki są spotkania z ludźmi, którzy opowiadają historie, jakich nie usłyszymy w mediach. Są to ludzie często dyskryminowani z przeróżnych względów. „Żywe Książki”, jak określeni zostają na potrzeby tych spotkań, często są postrzegane stereotypowo, przez co jeszcze częściej – krzywdząco.
Każdą Żywą Książkę można wypożyczyć i zapoznać się z jej historią. Może opowiedzieć nam o swoich doświadczeniach, o tym co przeszła czy jak poradziła sobie (lub nie) z tym, co spotkało ją w życiu. Są to spotkania twarzą w twarz, bez upiększania i koloryzowania. Można by powiedzieć, że to solidna literatura faktu, opowiedziana z perspektywy tych, których najbardziej dotyka poruszana problematyka.
Spotkania w Inkubatorze Inicjatyw Społecznych mają pomóc przełamać szkodliwe i często nieprawdziwe schematy na temat danych Książek.
Przedsięwzięcie jest współorganizowane przez wiele instytucji i osób, które mają na celu tworzenie przestrzeni do rozmów, dialogu, edukowania oraz przeciwdziałania wykluczeniom. Pierwsze odbyło się w sobotę 2 marca, w budynku przy Łaskiej 38.
Zainteresowani mogli „wypożyczyć” na trzydzieści minut Książkę z dostępnych w danym dniu „tytułów”:
1. Osoba niewidoma
2. Rodzice dziecka nieheteroseksualnego
3. Żyd
4. Kobieta z syndromem DDA z doświadczeniem bezdomności
5. Mama dziecka z niepełnosprawnością sprzężoną
6. Trzeźwy alkoholik
7. Osoba z chorobą afektywną dwubiegunową
8. Osoba ociemniała
9. Mama osoby transpłciowej
10. Trzeźwiejąca alkoholiczka i osoba tracąca wzrok
11. Mama dziecka z niepełnosprawnością
12. Kobieta bezdzietna z wyboru
13. Ukrainka pochodząca z terenów objętych wojną
14. Wierzący gej
15. Osoba transpłciowa
O tym skąd wziął się pomysł „Żywej Biblioteki” oraz o jej założeniach porozmawialiśmy z organizatorkami, Małgorzatą Mazur ze stowarzyszenia Qlturalni Lokalni oraz Beatą Zwierzyńską z Inkubatora Inicjatyw Społecznych. Rozmowy możecie wysłuchać poniżej:
zdjęcia: mojazdunskawola.pl