Są miejsca, gdzie warto zjeść, będąc w Zduńskiej Woli. Czasem ze względu na serwowane jedzenie, czasem ze względu na samo miejsce
Zapraszam do subiektywnego zestawienia miejsc, do których warto zabrać przyjezdnych, żeby pokazać im Zduńską Wolę „od kuchni”. Niestety wielu lokali już nie ma – nie wytrzymały presji czasu. Dlatego, zanim znikną kolejne, zacznę listę chronologicznie, od miejsc, które są w naszym mieście najdłużej. Nie zawsze są to miejsca wyróżniające się fenomenalnym jedzeniem. Czasem są to miejsca, które wrosły w miasto tak bardzo, że ciężko sobie wyobrazić Zduńską Wolę bez nich.
Jurydyka – siła klasyki
Jak inaczej można określić lokal, który mieści się w jednym z najstarszych budynków w mieście? Kawiarnia rozpoczęła swoją działalność w 1991 roku, a sam budynek datuje się na przynajmniej 1860 (choć oczywiście przeszedł „kilka lekkich” remontów).
Nie ma chyba osoby, która nie kojarzyłaby, gdzie ten lokal się znajduje.
Warto być tam chociaż raz, jest to przepiękne miejsce dla szukających wytchnienia od hałasu i pośpiechu. Wnętrza oddają klimat swojego pierwotnego przeznaczenia (był to dom tkacki), a ogródek za budynkiem daje poczucie prywatności.
Niezależnie od pory roku, jaką zawita się w Zduńskiej Woli, wizyta w Jurydyce jest wręcz koniecznością.
Aby trafić do Jurydyki, proponuję skorzystać z mapy w tym linku.
Secesja
Jeden z najdłużej funkcjonujących lokali w mieście. Miejsce spotkań rodzin, przyjaciół i znajomych, numer jeden na listach miejsc, o których myśli się w przypadku zebrania klasowego po latach.
Zawsze komplet na sali, zawsze tłoczno i głośno, co składa się na charakterystyczny klimat tego miejsca.
Gdy tylko robi się ciepło, klienci zaczynają oblegać nie tylko salę, ale też ogródek, dzięki któremu lokal powiększa się prawie dwukrotnie.
Warto tu zajrzeć chociaż raz – jedzenie jest dobre, a przebywanie wśród tak wielu osób daje całkiem dobry pogląd na mieszkańców naszego miasta.
Sprawdź adres, telefon, godziny otwarcia i menu Secesji w Zduńskiej Woli