Wiosna przybrała odpowiednie tempo, pogoda sprzyjała, majówka za nami. Czas sprawdzić, jak minęło te parę dni.

Czytaj pozostałe felietony
Obserwuj nas także tutaj:

Wszyscy szczęściarze, którzy zrobili sobie najdłuższy chyba weekend w tym roku, powoli muszą godzić się z rzeczywistością. Skończyła się majówka, która dla zdeterminowanych mogła trwać prawie dziesięć dni.

Majówkowy klimat udzielił się też w ilości wydarzeń, o których mogę coś napisać. Leniwy tydzień (z jednym nieoczekiwanym wyjątkiem) zasługuje przecież na odpowiednie podsumowanie.

W tym tygodniu dostaliśmy informację, że znów rusza budowa ronda na Złotej, która na czas zimy została zawieszona. Wraz z nią, od jutra (6 maja), wracają objazdy i zmiany tras trzech linii MPK.

Wyłoniony został też wykonawca zwycięskiego projektu Zielonego Budżetu. Zielone wrota Kępiny mają już niebawem powstać od strony parkingu przy Głównej.

Domykając temat Zielonego Budżetu, warto też wspomnieć o innym jego projekcie. W Karsznicach uporządkowano korony drzew przy kilku ulicach, kolejne kwietne kaskady są już projektowane.

Ponieważ widziałem jak mieszkańcy Karsznic buntują się w komentarzach przeciwko jakiemukolwiek przycinaniu jakichkolwiek drzew, zapytałem jak sprawę widzi osoba, która ten projekt w ogóle do urzędu zgłosiła.
W odpowiedzi otrzymałem treściwe “ciężko teraz ocenić”, z racji tego, że przycięte drzewa nie wydały jeszcze ani nowych gałęzi, ani nowych liści. Innymi słowy: czas pokaże.

Jednak ani Zielony Budżet, ani nawet rondo na Złotej nie zamieszały w internecie tak bardzo, jak poniedziałkowy pożar na dachu nowego bloku przy Juliusza.

Według przekazanych przez strażaków wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru mogła być utrata izolacyjności przewodów instalacji fotowoltaicznej. Choć nikt nie ucierpiał, w trakcie akcji gaśniczej zniszczone zostało jedno z mieszkań w bloku. Teraz na miejsce musi wkroczyć biegły, który ustali, jak było naprawdę.

Tym niezbyt optymistycznym akcentem zakończył się kwiecień. Ale maj… Maj zaczął się aurą letnią i przywitał nas pogodą, jakiej nie powstydziłby się nawet lipiec.

Majówka to z kolei trzy święta państwowe. Mieliśmy więc Święto Pracy, Dzień Flagi oraz Święto Konstytucji Trzeciego Maja.
Obchody każdego z tych dni przygotowują samorządy i nie inaczej było w tym roku.
Dodatkowo, pierwszego maja obchodziliśmy w tym roku dwudziestolecie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Nie będę się tu rozpisywać o tych wydarzeniach – relacje z nich znajdziecie w poszczególnych linkach. Było na co popatrzeć, a szczególnie święto konstytucji zasługuje pod tym kątem na uwagę (i to co mnie dziwi niesamowicie, to brak fotorelacji z tych trzech dni na urzędowych stronach czy brak zainteresowania podobno głównych mediów w naszym mieście).

Tymczasem oficjalnie majówka się zakończyła, a zaczął się zwykły weekend. W sobotę obchodziliśmy jeszcze Międzynarodowy Dzień Strażaka. Pracę tych ludzi śledzimy dość uważnie każdego dnia, warto więc chyba złożyć im z tego miejsca życzenia oraz dodatkowo zadbać o to, żeby nie przysparzać im tej pracy jeszcze więcej.

Wspomnę też sobie o pewnej nowości, która pojawiła się na stronie i przy niektórych wiadomościach – o Kalendarzu Wydarzeń. Przy relacjach z rzeczy, które się w nim pojawiły wcześniej, pojawia się taka ramka:

To wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu. Chcesz wiedzieć co będzie się działo? Śledź Kalendarz Wydarzeń!

W każdym razie, jest to sekcja strony, do której warto zaglądać, bo informacje będę zbierać z każdego możliwego źródła. Jeśli widzicie, że czegoś brakuje – po prostu dajcie mi znać.

A ponieważ felieton czas kończyć…

Mamy niedzielę. Dziś z pogodą może być różnie, zadbajcie więc o kawę, herbatę i o siebie. Żebyśmy się za tydzień też tu spotkali. Odpoczywajcie!

Redakcja przypomina: opublikowane teksty prezentują wyłącznie poglądy ich Autorek i Autorów, nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Tak samo jak opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.

Obserwuj nas: