Byli pracownicy Woli zorganizowali pikietę pod zakładem, protestując przeciwko opóźnieniom w wypłacie zaległych wynagrodzeń.

Obserwuj nas:

Demonstranci wyrażają frustrację przedłużającym się procesem upadłościowym i brakiem komunikacji ze strony syndyka.

Syndyk Krzysztof Piotrowski wcześniej informował, że priorytetem jest zaspokojenie roszczeń pracowników. Złożył wniosek do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o wypłatę większości zaległych wynagrodzeń. Jednak protestujący twierdzą, że proces się przedłuża, a syndyk milczy w sprawie konkretnych terminów wypłat.

Warto zauważyć, że łączne zobowiązania Woli mogą sięgać nawet 39 milionów złotych. Syndyk podjął na początku roku analizy rentowności firmy i rozważał możliwość kontynuowania produkcji, co mogłoby zwiększyć szanse na spłatę zobowiązań.

Pikietujący domagają się jasnego harmonogramu wypłat i lepszej komunikacji ze strony syndyka. Sytuacja pozostaje napięta, a byli pracownicy zapowiadają dalsze działania, jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione.

Nie wykluczają też złożenia wniosku o zmianę syndyka, jeśli w ich sprawie nic się nie zmieni.

zdjęcia: mojazdunskawola.pl