Na co jeszcze można (i warto) zwrócić uwagę, porównując okna różnych producentów?
Grubość samego profilu

To tak zwana “grubość zabudowy” – okna z reguły mają grubość od 70 do 92mm. Nie zawsze więcej znaczy lepiej – jeśli pięć komór rozciągniemy do 92mm zabudowy, takie okno nie wytrzyma dużych szyb i zapadnie się do środka;

Wykończenie profili

Każdy producent nazywa to po swojemu, ale warto zwrócić uwagę na zgrzewy, czyli miejsca, gdzie profile są łączone w narożnikach. Liczy się przecież nie tylko termika, ale też estetyka okien, które chcemy kupić;

Grubości szyb

Od 3 do 6mm to zakres grubości szyb powszechnie spotykany w oknach. Im większe przeszklenie, tym szyba musi być grubsza. Jest to też pułapka – grubsze szyby kosztują więcej i ważą więcej, może to skutkować choćby i droższym montażem (bo trzeba będzie użyć jakiegoś dźwigu albo pięciu ludzi, którzy dźwigną taki pakiet);

Hartowanie pakietów szybowych

To ciekawostka, o której warto pamiętać (znów) przy dużych oknach. Ogromne szyby to ogromna masa, która w przypadku zbicia stanowić może zagrożenie. W takich przypadkach warto pomyśleć o dopłaceniu do zamówienia i zabezpieczeniu szyb właśnie przez hartowanie – wówczas w przypadku zbicia, szyba rozlatuje się w drobny, niemal nieszkodliwy “granulat”. Czasem jednak hartowane szyby mogą delikatnie zniekształcać obraz… Ale to raczej mała cena za bezpieczeństwo;

Kolor podkładu a kolor okleiny

Nie wiem, czy szanujący się producenci sprzedają jeszcze okna w ciemnych kolorach okleiny (kiedyś hitem był złoty dąb albo mahoń), które za podkład dostają białe profile. Tak się nie powinno robić – raz, że ze względu na estetykę, dwa – na fizykę. Podobno, przy różnicach tego typu okna mają tendencje do “odparzania”, powstają bąble i okleina odchodzi od podkładu. Więc wiecie już, o co pytać;

Gwarancja okien

O tym nikomu chyba nie trzeba wspominać, że okna powinny mieć jak najdłuższą gwarancję. Jasne, jeśli coś ma się zadziać, zadzieje się w ciągu pierwszego roku od zamontowania, ale dobrze mieć w pamięci, że jeśli później okno przestanie się otwierać/zamykać, to możemy liczyć na pomoc ze strony producenta czy punktów handlowych. Tutaj też kłania się dobra rada – sprawdzić, jak długo producent okien i jego partner handlowy są już na rynku. Im dłużej, tym mniejsza szansa, że znikną zanim zdążymy wprowadzić się do budowanego domu;

Polecenia i popularność

Pisałem o tym na początku, ale to cenna wiedza, przekazywana w rodzinach lub z sąsiada na sąsiada. Jeśli budujesz dom na nowym osiedlu i wszyscy dookoła kupują okna OKNOPLASTu, to warto chociaż sprawdzić, dlaczego. Jeśli w rodzinie wszyscy od nastu lat wymieniają okna tylko na okna Mielczarka, to też to sprawdź. Potem porównaj swoją wiedzę, ich doświadczenie oraz to, jakie wrażenie wyniosłeś z salonu sprzedawcy – może w którymś biurze doradzili ci, jak oszczędzić więcej niż wydać, albo możesz później kupić dodatki z rabatami? Pamiętaj że to twoja decyzja i to ty masz być zadowolony kupując swoje okna. Jeśli cały proces zakupu skończysz z takim efektem – to znaczy, że zrobiłeś dobrze!

Zapraszam do drugiej części artykułu: Okna Zduńska Wola – część druga, w którym przybliżam kwestie wytycznych i wymagań, jakim muszą sprostać współczesne okna. Zawarte jest w niej także zestawienie wysokości kwot ofert, jakie dostałem z różnych firm oraz krótkie podsumowanie tego, co mają w profilach producenci na naszym rynku.

Strony: 1 2 3 4