Nowy rok, nowy ja. Nowy felieton. Wchodzimy w ten rok trochę jak na pierwszą rozmowę o pracę – ale damy radę!

Czytaj pozostałe felietony
Obserwuj nas także tutaj:

Czemu nasuwa mi się rozmowa kwalifikacyjna? Głównie dlatego, że mamy nowy rok i wszyscy jesteśmy na etapie nowych postanowień. Mamy cały rok przemyśleń za sobą i symbolicznie teraz, z nowym rokiem, próbujemy wprowadzać je w życie. Liczymy na lepsze jutro, bo wiemy czego chcemy i zdaje nam się, że wiemy, jak to osiągnąć.
Nagle stajemy przed drzwiami gabinetu prezesa i dopada nas to małe zwątpienie: “mam plan, ale czy dam radę?”.

Plany są ważne przecież. Dlatego z uwagą przyglądam się tym urzędu miasta i starostwa powiatowego. Pochwalili się, co chcą zrealizować w 2024 roku. Kontynuowane będą rozpoczęte prace, a do nowych będą się przygotowywać. Głównie mówi się o drogach i chodnikach – co się chwali, bo choćby fragment Kilińskiego wzdłuż zrewitalizowanego Pasażu Kusocińskiego woła o pomstę do nieba. Kto dojeżdża tamtędy do dworca kolejowego, ten wie, o czym mowa.

A jeśli już dojechaliśmy na Plac Żelazny, warto wspomnieć o zakończeniu remontu dworca kolejowego. Wiem, że zadziało się to już w grudniu, ale oficjalnie, z konferencją prasową, prezydent pochwalił się tym w tym tygodniu.
Dworzec w końcu wygląda tak, jak powinna wyglądać wizytówka miasta. Trochę kłuje w oczy puste okienko kasy biletowej. Trochę razi zamykanie budynku o godzinie 21:00. Ale myślę, że z czasem jakoś się to unormuje i będzie dobrze.

Wsiadamy do pociągu i jedziemy dalej w nowy rok. Zostawiamy w tyle cały 2023.
W ramach ciekawostki z tego co zostawiamy z tyłu, zduńskowolscy strażacy podsumowali swoje interwencje z ostatnich dwunastu miesięcy.

O ile cieszy spadek liczby interwencji względem poprzedniego roku, tak liczba pożarów jest niezmienna. Gdybyśmy sobie tak uśrednili, wychodzi na to, że co trzy dni mieliśmy przynajmniej jeden pożar w powiecie. A innych interwencji ponad jedną dziennie. Cały rok. Codziennie.

To daje do myślenia i nieco zmienia perspektywę, prawda? Dlatego przypominam i proszę was tak często jak się da – uważajcie na to czym i jak ogrzewacie domy. Sprawdzajcie kominy i dbajcie o odpowiednią wentylację. A na drogach zachowujcie ostrożność i zdrowy rozsądek (zwłaszcza że tam dbacie nie tylko o swoje bezpieczeństwo, ale też innych użytkowników tych dróg).

Wracamy do tego tygodnia, choć pozostajemy na drogach. W sobotę, ulicami miasta, przemaszerował Zduńskowolski Orszak Trzech Króli. Po raz dziewiąty kolorowe sztandary powiewały szóstego stycznia. Muszę przyznać, że kiedy stałem z aparatem na Piwnej i widziałem tłum ludzi sunący z góry w moim kierunku… miałem ciarki. Naprawdę, to robiło wrażenie.

Dlatego teraz, już dzień po, piszę dla was spod kocyka, z kawą w ręku, na spokojnie. Mamy pierwszą niedzielę tego roku. Tego spokoju też Wam życzę. Jeśli znów porównamy sobie ten tydzień do rozmowy kwalifikacyjnej… to niech niedziela będzie tym momentem, w którym macie to poczucie, że zrobiliście kawał dobrej roboty i jesteście pewni, że za chwilę zadzwonią do was, że się udało. Bądźmy myślami w tej lepszej przyszłości. I oczywiście, widzimy się za tydzień!

Redakcja przypomina: opublikowane teksty prezentują wyłącznie poglądy ich Autorek i Autorów, nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Tak samo jak opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.

Obserwuj nas: